Bez dobrego podkładu nie ma makijażu!
- dla wymagających
ale czy istnieje jeden dobry podkład, który jest doskonały dla każdego typu skóry? chyba jeszcze takiego nie wynaleziono.
a więc jak rozpoznać, że to jest właśnie ten podkład, który spełni wasze oczekiwania? tego też Wam nie powiem, mogę jedynie przedstawić swoje ideały, które nie raz uratowały mi życie.
muszę wspomnieć, że moja cera jest bardzo wymagająca. Często przesuszona, zaczerwieniona i co najgorsze - cała w trądziku. Wiem jak ciężko jest dobrać fluid, który przykryje te wszystkie niedoskonałości. Dzięki wszystkim poradnikom, youtuberkom itp. odkryłam trzy dobre produkty, którymi teraz chcę się z Wami podzielić.
Moi drodzy, oto trzej królowie:
1. Revlon Colorstay 24h
Chciałam zacząć od mojego strzału w dziesiątkę, ukochanego produktu, którego od niedawna nie wyobrażam sobie nie mieć w mojej kosmetyczce. Przykrywa moje wszystkie niedoskonałości, nie dając efektu maski, nie przesusza, ale też po przypudrowaniu nie świeci się.
Trwałość niesamowita, co prawda nie testowałam go nigdy przez 24h, ale trzyma cały dzień, nawet przy ostrym wysiłku.
Nie jest ciężki, posiada rzadką konsystencję, co bardzo mi się podoba, aczkolwiek chyba odstawię go na lato, bo wolę coś bardziej lekkiego.
Na pewno plusem jest też duża gama kolorystyczna i każdy znajdzie swój odcień.
Posiada tylko dwa minusy, które przy tym wszystkim są tak naprawdę nieistotne, a mianowicie:
-opakowanie (bez pompki)
-cena (ja kupuję go w jaśminie za ok. 35zł, natomiast w rossmanie kosztuje ponad 60zł)
2. Rimmel Match Perfection (stara wersja)
Z nim bywało u mnie różnie. Bywały dni, kiedy na mojej twarzy pojawiał się wielki wysyp i niestety ten podkład siadał, nawet przy pomocy korektora po prostu wyglądało to brzydko. Kiedy jednak miałam troszkę ładniejszą cerę (trądzik był, ale zdecydowanie mniejszy) świetnie sobie radził, redukował wszystkie przebarwienia. Uwielbiam w nim to, że jest taki płynny i delikatny. Trwałość w porównaniu do pierwszego podkładu jest średnia. Po prostu średnia. Po kilku godzinach twarz zaczyna się świecić i trzeba ją przypudrować. Jest bardzo wydajny i ma ładne opakowanie z pompką.
Właśnie skończyła mi się buteleczka i mam zamiar kupić następną, bo to zdecydowanie odpowiedni podkład na nadchodzącą porę roku.
Koszt w Jasminie ok. 25zł, w Rossmanie ok. 40/50zł, ale można dorwać go na jakiejś przecenie.
3. Bourjois 123 perfect foundation
i tutaj mamy perełkę, jeśli chodzi o dobre krycie. Niestety, jak większość kryjących i matowych produktów daje efekt maski. Może nie jest to typowa tapeta, ale na pewno nie daje lekkości, co potwierdza jego gęsta konsystencja.
Ja w dodatku miałam pecha, bo nie trafiłam w odcień. Troche żółtawy, jak większość produktów Bourjois. Posiadają małą gamę kolorystyczną, więc ciężko było mi trafić na coś dobrego, ale na pewno gdybym dłużej poszukała to na coś bym w końcu trafiła (wszystko przez moje lenistwo i pośpiech!)
wracając do produktu, plusem jest też jego trwałość, bo nie wymaga zbyt wielu poprawek w ciągu dnia.
Jednak bardziej polecam go zimą, niż latem.
- mimo największej zalety (dobrego krycia) uważam, że za taką cenę można kupić coś lepszego.
i to tyle, jeśli macie problemy z cerą, które koniecznie musicie zamaskować, to naprawdę są to produkty godne polecenia i przetestowania.
Na pewno przy którymś z nich zostaniecie na dłużej.
zostawiajcie po sobie ślad, najlepiej napiszcie jakich podkładów używacie i co polecacie najbardziej :)